Kategorie:
Moje wspomnienia: rok 1863
Dodaj do schowkaSpis treści
Opis produktu
Obraz był wspaniały. Przy łunie pożaru, z czarnemi od prochu twarzami, okopceni, oberwani, rozpaleni przepysznie wyglądali! Niech żyje major! niech żyje naczelnik! niech żyje Polska! niech żyje wolność! huczało jak grom.<br/>Wreszcie cała partja jednym głosem zaśpiewała: Jeszcze Polska nie zginęła.<br/>Następnie, odmówiwszy wspólnie modlitwy za poległych, ruszyliśmy lekko, nie czując zmęczenia, w dalszą drogę i, odszedłszy parę mil, w gęstych lasach, już w biały dzień zalegliśmy na odpoczynek.<br/>
Recenzje czytelników "Moje wspomnienia: rok 1863"