Kategorie:
Spis treści
O książce
O książce
Ani Elena Blake, ani hrabia Angelo Manzini, słynny uwodziciel, nie chcą małżeństwa zaaranżowanego przez rodzinę. Lecz nie mają wyjścia. W towarzystwie hrabia zachowuje się nienagannie, a Elena posłusznie odgrywa rolę hrabiny. Papierowe małżeństwo ma trwać dwa lata. Jednak Angelo nieoczekiwanie zakochuje się w Elenie i postanawia zdobyć jej uczucie.Fragment książki
Kwiecień
Nigdy w życiu nie widziała równie pięknych kolczyków. Płonęły na tle czarnego aksamitu tak ognistym blaskiem, że obawiała się, że poparzą jej palce. Były jednak zimne jak inne sztuki biżuterii, które dostała w ciągu ostatnich długich miesięcy. Jak lodowaty dreszcz, który przebiegł jej po plecach na myśl o nadchodzącym wieczorze.
Wyjęła z pudełeczka wisiorek, poprzedni prezent, i wręczyła pokojówce Donacie, by zapięła go na jej szyi. Potem stanęła przed lustrem. Kazano jej założyć czarną prostą suknię z długimi rękawami i głębokim dekoltem, lekko zmarszczoną pod biustem, zupełnie nie w jej stylu, o wiele za poważną na jej dwadzieścia trzy lata. Nie pasowała do niej tak wyrafinowana elegancja. Lecz od kiedy to marionetka ma cokolwiek do powiedzenia?
Ani Elena Blake, ani hrabia Angelo Manzini, słynny uwodziciel, nie chcą małżeństwa zaaranżowanego przez rodzinę. Lecz nie mają wyjścia. W towarzystwie hrabia zachowuje się nienagannie, a Elena posłusznie odgrywa rolę hrabiny. Papierowe małżeństwo ma trwać dwa lata. Jednak Angelo nieoczekiwanie zakochuje się w Elenie i postanawia zdobyć jej uczucie.Fragment książki
Kwiecień
Nigdy w życiu nie widziała równie pięknych kolczyków. Płonęły na tle czarnego aksamitu tak ognistym blaskiem, że obawiała się, że poparzą jej palce. Były jednak zimne jak inne sztuki biżuterii, które dostała w ciągu ostatnich długich miesięcy. Jak lodowaty dreszcz, który przebiegł jej po plecach na myśl o nadchodzącym wieczorze.
Wyjęła z pudełeczka wisiorek, poprzedni prezent, i wręczyła pokojówce Donacie, by zapięła go na jej szyi. Potem stanęła przed lustrem. Kazano jej założyć czarną prostą suknię z długimi rękawami i głębokim dekoltem, lekko zmarszczoną pod biustem, zupełnie nie w jej stylu, o wiele za poważną na jej dwadzieścia trzy lata. Nie pasowała do niej tak wyrafinowana elegancja. Lecz od kiedy to marionetka ma cokolwiek do powiedzenia?
Recenzje czytelników "Ślub w wyższych sferach"