Kategorie:
W poszukiwaniu straconego czasu T.2 W cieniu...
Dodaj do schowkaSpis treści
Opis produktu
Arcydzieło, nie bardzo daje się definiować. Arcydziełem jest to, co do czego zgadzamy się, że jest arcydziełem. Musi zatem zyskać odpowiednią liczbę entuzjastów, a niekiedy trwa to długo. Musi przejść próbę czasu, a bywa przecież, że popada na pewien okres w zapomnienie. A przede wszystkim musi mieć w sobie to nieuchwytne coś, co pozwala mu spełnić powyższe warunki. Nie musi przy tym wcale zostać dokończone i ostatecznie wycyzelowane przez autora, by wspomnieć, obok Prousta, choćby Kafkę i Musila ba! może być w połowie przerwane jak Tristram Shandy. Jednym z jego atrybutów jest to, że umyka gatunkowej klasyfikacji, a do tego nabiera z czasem nowych walorów. W poszukiwaniu utraconego czasu stało się dla nas, poza wszystkim innym, arcyciekawą powieścią historyczną jednym z najdoskonalszych literackich świadectw epoki, przede wszystkim zaś tego, co ukrywała uwodzicielska fizjonomia fin de siecle u. Myślę, że o prawdziwej wielkości dzieła przekonujemy się, kiedy pozwalając mu się nierzadko z trudem porwać, spostrzegamy nagle, że nie tyle my czytamy, ile to ono podstępnie nami czyta, a najdziwniejsze nawet przypadki bohaterów w najbardziej nawet osobliwych dekoracjach (Guliwer Swifta na przykład) opowiadają o nas samych i potem nigdy już nie potrafimy pozbyć się ich z pamięci. Jestem najgłębiej przekonany, że W poszukiwaniu utraconego czasu spełnia z naddatkiem wszystkie te kryteria.<br/>Wawrzyniec Brzozowski<br/>
Adres e-mail został dodany do naszej bazy. Jak tylko W poszukiwaniu straconego czasu T.2 W cieniu... bedzie dostępny zostaniejsz poinformowany e-mailem
Recenzje czytelników "W poszukiwaniu straconego czasu T.2 W cieniu..."