Kategorie:
Spis treści
O książce
Fragment Od autora:
W ramionach Talii to rezultat przeszło pięćdziesięcioletniej (sic!) zabawy w rymowanki autora niniejszego zbiorku. Fraszkopis nie traktował tych wierszyków poważnie, ale z czasem, po kolejnej penetracji przepastnych szuflad pełnych zapisanych karteluszek, papierowych serwetek i fragmentów starych zeszytów, okazało się, że przynajmniej część tych notatek można wykorzystać w kolejnej książeczce. Tak powstał tomik W ramionach Talii. Zbiorek udało się podzielić na rozdziały, w których zgrupowano pokrewne tematycznie wierszyki, myśli, pastisze, moskaliki, szaradziarskie zabawy z anagramami, homonimami i palindromami...
Niespodzianką (także dla samego autora) jest zamykający tomik rozdział Haiku (lirycznie, bo na cyku). Chyba tylko owo dopowiedzenie w nawiasie może wytłumaczyć włączenie tych wierszyków do zbiorku. A może chodziło autorowi o pokazanie i tej bardziej lirycznej strony żartownisia?
I wreszcie serdeczne podziękowanie, jakże należne Piotrowi Bajorowi, koledze z garderoby naszego Teatru Współczesnego w Warszawie. Dziękuję, Piotrze, że dałeś się namówić na te rysunkowe żarty, komentujące poszczególne rozdziały fraszek, oraz na dwa okładkowe kolaże. Myślę, że i Ty jesteś zadowolony?
W ramionach Talii to rezultat przeszło pięćdziesięcioletniej (sic!) zabawy w rymowanki autora niniejszego zbiorku. Fraszkopis nie traktował tych wierszyków poważnie, ale z czasem, po kolejnej penetracji przepastnych szuflad pełnych zapisanych karteluszek, papierowych serwetek i fragmentów starych zeszytów, okazało się, że przynajmniej część tych notatek można wykorzystać w kolejnej książeczce. Tak powstał tomik W ramionach Talii. Zbiorek udało się podzielić na rozdziały, w których zgrupowano pokrewne tematycznie wierszyki, myśli, pastisze, moskaliki, szaradziarskie zabawy z anagramami, homonimami i palindromami...
Niespodzianką (także dla samego autora) jest zamykający tomik rozdział Haiku (lirycznie, bo na cyku). Chyba tylko owo dopowiedzenie w nawiasie może wytłumaczyć włączenie tych wierszyków do zbiorku. A może chodziło autorowi o pokazanie i tej bardziej lirycznej strony żartownisia?
I wreszcie serdeczne podziękowanie, jakże należne Piotrowi Bajorowi, koledze z garderoby naszego Teatru Współczesnego w Warszawie. Dziękuję, Piotrze, że dałeś się namówić na te rysunkowe żarty, komentujące poszczególne rozdziały fraszek, oraz na dwa okładkowe kolaże. Myślę, że i Ty jesteś zadowolony?
Recenzje czytelników "W ramionach Talii. Fraszki"